Stocki części z nas kojarzą się z zimowym szaleństwem. Innym – z wodą ognistą produkowaną na wyspach. Nam – branży działającej w Internecie oraz grafikom – z platformami, które oferują pobieranie milionów różnych zdjęć. I o tym Wam dzisiaj opowiemy.
Nie ma się co czarować – żyjemy w kulturze obrazkowej i już od dawna zdążyliśmy przywyknąć do tego, że przyswajanie długich komunikatów jest dla większości zbyt czasochłonne i po prostu nudne.
Ludzie zapamiętują 80% tego, co widzą i robią, 20% tego, co czytają, a tylko 10% tego, co usłyszą.
– czytamy w artykule Macieja Piątka w najnowszym magazynie Social Media Manager.
Zgadzamy się z tym w zupełności. Chcąc pomóc Wam w znajdowaniu odpowiednich, legalnych i często bezpłatnych zdjęć, podpowiemy Wam co to są stocki i jak z nich korzystać.
Stocki to banki zdjęć
Stocki, nazywane też bankami zdjęć, to platformy internetowe, które gromadzą ogromne zasoby zdjęć, grafik, animacji czy też materiałów wideo, które każdy może pobrać – odpłatnie lub nie, w zależności od licencji.
Aby to zrobić, wystarczy wejść na proponowane przez nas strony (podane poniżej), wyszukać interesujący nas plik, kliknąć w niego i za pomocą dedykowanego przycisku – pobrać na komputer. Nic prostszego! 🙂
Czy na pewno za darmo?
Warunki korzystania z utworów określają sami autorzy, a ich pracę chronią rozmaite dokumenty prawne. W Polsce m.in. Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z 4 lutego 1994 roku (jeżeli interesują Cię prawne szczegóły w tej kwestii, z czystym sercem możemy polecić stronę https://www.lookreatywni.pl).
Przed pobraniem plików, musicie zdawać sobie sprawę z tego, że istnieją dwie najpopularniejsze licencje:
- Creative Commons Zero (CC0), rozumiane jako „przekazanie utworu do domeny publicznej, albo zrzeczenie się całości autorskich praw majątkowych”, czyli krótko: darmowe korzystanie z pliku.
- Uznanie autorstwa (CCBY), czyli sytuacja, kiedy możemy dowolnie kopiować, rozpowszechniać, zmieniać i remiksować utwór objęty prawem autorskim, pod warunkiem, że podamy imię i nazwisko autora utworu pierwotnego oraz źródło, z jakiego utwór pochodzi.
Przed każdorazowym pobraniem upewnijcie się, że na pewno możecie to zrobić. Poniżej podpowiemy Wam, z którym stocków możecie bezpiecznie korzystać i nie obawiać się ukrytych zasad 😉
No dobrze, ale na pewno są jakieś minusy!
„No dobrze – jak we wszystkim!” – odpowiemy. I przekażemy Wam te, które dostrzegamy:
PLUSY:
+ szybkość (kilka kliknięć i trochę zdecydowania przy wyborze, a nie organizacja profesjonalnej sesji zdjęciowej),
+ niski koszt (kilka lub kilkanaście złotych, a nie setki zapłacone fotografowi),
+ duży wybór (zdjęć do wyboru są miliony),
+ bardzo dobra jakość (nie kupujecie kota w worku, tylko profesjonalne zdjęcie)
MINUSY:
– duże ryzyko powtórki (ze stockowych zdjęć mogą korzystać wszyscy, więc nie jest wykluczone, że takie samo zdjęcie zobaczysz np. u konkurencji),
– sztuczny wygląd zdjęć (idealni ludzie, idealne miejsca, idealne oświetlenie – w prawdziwym życiu nie zdarza się to zbyt często),
– licencje (niektóre zdjęcia mogą być objęte restrykcyjnymi licencjami),
– nie są „Twoje” (zdjęcia ze stocków nie oddadzą charakteru Twojej firmy).
Ok, to dawajcie te linki 😉
Proszę bardzo, podzieliliśmy je na te darmowe i na te płatne. Wiedzcie, że platform udostępniających materiały za darmo jest cała masa. My polecimy Wam te, z których korzystamy najczęściej (czyli te, które są najlepsze):
DARMOWE STOCKI:
Pexels – www.pexels.com
Plusy:
– ponad milion zdjęć,
– w bazie również materiały wideo,
– ponad 150 tysięcy twórców,
– brak opłaty za użytkowanie komercyjne,
Minusy:
– angielskojęzyczny,
– to jeden z popularniejszych stocków, więc zdjęcia mogą już się „opatrzeć”.
PixaBay – www.pixabay.com/pl
Plusy:
– serwis jest polskojęzyczny,
– to baza prawie 2 milionów plików,
– do wyboru są zdjęcia, ilustracje, wektory, wideo,
Minusy:
– przy pobieraniu pliku za każdym razem trzeba udowadniać że nie jest się robotem.
Freepik – www.freepik.com
Plusy:
– ogromna baza: niemal 6 milionów plików,
– chyba największa kolekcja darmowych wektorów, ikon i plików .psd,
– możliwość wygodnego filtrowania i rozbudowane kategorie,
Minusy:
– wymaga podania nazwiska autora,
– sporo plików płatnych oznaczonych złotą koroną.
Unsplash – www.unsplash.com
Plusy:
– duża baza zdjęć,
– zdjęcia o nieco innej estetyce,
– wygodny podział na kategorie,
PŁATNE STOCKI:
Adobe Stock – www.stock.adobe.com
Plusy:
– duża baza zdjęć, filmów, wektorów, szablonów (90 mln),
– powstał z dobrze znanego wszystkim serwisu Fotolia,
– integruje się z programami z pakietu Adobe, czyli m.in. z Photoshopem,
– możliwość miesięcznej lub rocznej subskrypcji,
– cena minimalna za zdjęcie to ok. 0,90 zł/zdjęcie (przy zakupie 750 zdjęć w abonamencie na rok),
– cena maksymalna za zdjęcie to ok. 34 zł/zdjęcie (przy zakupie 5 punktów).
ShutterStock – www.shutterstock.com/
Plusy:
– ogromna baza, bo ok. 300 milionów plików: zdjęć, wideo, wektorów
– możliwość kupienia także plików muzycznych,
– cena minimalna to ok. 0,90 zł/zdjęcie (przy zakupie 750 zdjęć w abonamencie na rok),
– cena maksymalna za zdjęcie to ok. 42 zł/zdjęcie (przy zakupie 5 kredytów)
Korzystanie z banków zdjęć staje się coraz popularniejsze, a zdjęcia coraz bardziej dostępne. Ich pobranie jest proste i szybkie, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żebyście urozmaicili swoją komunikację w mediach o nowe materiały audiowizualne – szczególnie, że wiele z nich to materiały darmowe.
Jeżeli macie jakiekolwiek pytania dotyczące artykułu – czekamy na Wasze wiadomości 🙂